Dodano: | 2019-10-30 |
Miejsce: | Polska |
Przy kontakcie powołaj się na serwis Lubliniak.com.pl
|
Cola, młoda, łagodna sunia szuka swojego miejsca n
WYROK
ZA TO, ŻE SIĘ URODZIŁA!
PORZUCONA, NIECHCIANA
Trafiła za kraty z małej wioski, podobno ktoś widział jak została wyrzucona z auta. Na wsi błakąła się od bramy do bramy. Nikt nie chciał przybłędy!! W dodatku suki! Po co komu jakiś pchlarz⁉️
Czemu została porzucona⁉️
Może zagryzła kurę albo pogoniła kota? Może wystraszyła dziecko czy starszą Panią? Może chciała przyjść żeby ktoś pogłaskał i ubrudziła komuś nowe kościołowe buty? Powodów może być wiele, ale to człowiek powinien siedzieć za kratami, nie ona!!!
Tak trafiła do kojca w oczyszczalni, gdzie jest bardzo smutna. Cały czas próbuje się wydostać, chciałaby biegać i się bawić. Kocha wszystkich, inne psy, ludzi. Dzieci też, tylko Cola skacze, więc nie nadaje się do małego dziecka z uwagi na swoją wielkość. Zachowuje się jak duży szczeniak, taki czasem niezdarny, który nie patrzy gdzie pędzi, ale pędzi przed siebie żeby przewrócić się w najbliższej kałuży albo jeszcze lepiej - wytarzać się w krowim placku! Jak wyjdzie z kojca to chce korzystać z życia całymi łapami. Niestety nie wychodzi codziennie, nie ma na miejscu wolontariuszy, którzy by mogli z nią wychodzić.
Sunia jest młodziutka, ok. roku. Wysterylizowana.
Przebywa w okolicy Mińska Mazowieckiego
Pilnie szuka swojego miejsca na ziemi. Adoptuj
te. 791 706 379