Dodano: | 2013-11-20 |
Cena: | 1 zł |
Miejsce: | woj. Lubelskie |
Przy kontakcie powołaj się na serwis Lubliniak.com.pl
|
Telefon: | 503069502 |
Sara - łagodna, rasowa rottweilerka
Sara to bardzo łagodna i przyjazna rottweilerka. Lubi dzieci. Toleruje inne zwierzęta. Bardzo dobrze zachowuje się w domu. Jest już starszą sunią, po przejściach, jednak nie straciła ufności do człowieka. Sara wiele już zniosła. Została znaleziona wieczorem dnia 30.06 przy ruchliwej trasie 730, niedaleko Głowaczowa . Towarzyszyła dziewczynkom, sprzedającym jagody w lesie. Sunia cierpliwie siedziała obok nich, a właściwie leżała w rowie, ze smutnymi oczami, patrząc tak jakby pogodziła się ze swoim losem. Cała pogryziona, w kleszczacz i komarach, została zabrana z nadzieją na choć niewielką pomoc. Nie miała siły wskoczyć do samochodu. Była bardzo wygłodzona, na całym ciele widać było kolejne rany, na grzbiecie sierść miała wyraźnie przerzedzoną, przy króciutkim ogonku ogromną otwartą ranę:( Do tego jej wygląd wyraźnie wskazywał na niedawną ciążę:( Psina pomimo przeżyć dzielnie zniosła podróż samochodem, bez żadnych problemów dojechała grzecznie siedząc.
Sunia okazała się bardzo łagodna, pomimo swojego nieco groźnego wyglądu. Podczas pobytu u mnie w domu widać było, że miała kontakt z człowiekiem. Reagowała na wołanie, słuchała się. Łapczywie zjadła porcję jedzenia, i padła zmęczona na posłanie. Pomimo tego, ze przez noc była sama śpiąc w zamkniętym ganku nic nie zniszczyła, zachowywała się cicho i naprawdę wzorowo. Sunia pomimo swojego wieku jest zabawowa, i umie okazać radość oraz wdzięczność. Naprawdę bardzo zaskoczyła mnie jej łagodność, tym bardziej, że jest to rasa, do której przylgnął pewien stereotyp agresywności. Sara zniosła podróż do lecznicy oddalonej o ok. 50 km wzorowo, po nocy i jedzeniu odzyskała nieco sił, choć to dopiero początek jej 'zdrowienia'. Nie wiem jak reaguje na inne psy, kiedy zobaczyła jednego z samochodu nieco się pobudziła, ale merdała małym ogonkiem. Podczas zabiegów w lecznicy także zachowywała się bardzo spokojnie, nie wykazywała żadnej agresji.
Sara jest pod opieką fundacji „Przytul Psa”. Zachęcamy do adopcji tej wyjątkowej suni.